split vault - jeśli przeskakiwaliście kiedyś w szkole kozła na lekcjach wf-u (nie wierze, że nie) to porównacie to właśnie do split vault`a. Technika analogiczna właśnie do skoku przez kozła. Takim "kozłem ofiarnym" stanie się to co nie przewyższa nas samych (chyba, że jesteście Jordanem :]) Spokojny nabieg, wybicie mocne w górę. Ręce powinny pomóc w dodaniu nam pułapu. Nogi przelatują nad przeszkodą, staramy się w trakcie tego manewru zrobić szpagat turecki (wiadomo bez przesady ). W split vault waże jest by zrobić w najwyższym punkcie w jakim się znajdziemy, największą "ramę" (czyli kąt między nogami). Ręce po odbici powinny od razu zacząć pomagać nam wyrobić sobie właśniwą pozycję bo późniejsza walka o utrzymanie równowagi może okazać się na prawde za późna i możemy stracić panowanie a wtedy wywiniemy orzełka Co ja będe pisał, prościzna!
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach